- Zapaliłbym.- powiedział, gdy byli na dachu.
- Nie! Nie możesz, tak samo jak ja.- oburzyła się.
- Spokojnie.- zaśmiał się.
- Justin chyba nie paliłeś od tamtego czasu, prawda?- spojrzała na niego uważnie.
- Oczywiście, że nie.- zmarszczył czoło.
To było prawdą. Aż sam nie mógł w to uwierzyć. Bo w końcu można powiedzieć, że tak jakby był uzależniony, a gdy ona wtedy powiedziała, że ma tego nie robić przestał.
- A ty?- teraz on spojrzał na nią.
- Też nie. Zapomniałeś, że mi zabrałeś?- westchnęła zażenowana.
- Ach, fakt.- zaśmiał się.- Ale ty też to zrobiłaś.- zauważył.
- Tak.- przyznała.
- Więc gdzie masz tego papierosa?- podniósł jedną brew.
- W pokoju?- odpowiedziała pytaniem.- Przecież go nie zjadłam.
- Nie wiem...
- Ej!- pacnęła go w ramie i oboje się zaśmieli.- A ty gdzie masz moje?- również zapytała.
- W domu.- wzruszył ramionami.- Leżą gdzieś w szufladzie w kuchni albo w pokoju. Nie pamiętam.
- To dobrze, możesz je wyrzucić żeby cie nie korciło.- powiedziała śpiewającym głosem.
- Zrób to samo.- odwrócił się w jej stronę.
- No nie wiem, nie wiem. Zastanowię się.- powiedziała drażniąc się z nim.
- Jesteś niemożliwa.- pokręcił rozbawiony głową.
- Dziękuję.- oparła się o barierkę i patrzyła na miasto.
Justin przyglądał się jej. Nie jest taka jak na początku. Zmieniła się. Na lepsze oczywiście.
- Nie gap się.- powiedziała nawet na niego nie patrząc, a on od razu odchrząknął i odwrócił wzrok.
***
- Widzę postępy w jedzeniu u Lily.- powiedział Justin podczas czytania jej dokumentów.
Kate na niego zerknęła.
- Taa.- mruknęła.
- Nie cieszysz się? Myślałem, że to właśnie o to chodzi.- zmarszczył brwi.
- Cieszę się, ale mimo to jej cukier jest fatalny.- westchnęła ciężko.
- Co się dziwisz skoro nawet herbaty nie słodzi a co dopiero mowa o słodyczach.- prychnął.
- Właśnie - pokręciła głową.- Ale najgorsze jest to, że gdy cukier jest słaby, a w jej przypadku jest już tak od roku, może się jej coś stać.- wyjaśniła.
- Wiem o tym. Próbuję żeby coś zaczęła jeść z większą ilością cukru, ale na nic.- odłożył papiery na biurko.
- Boję się, że już będzie za późno.- szepnęła, ale chłopak to i tak usłyszał.
- Boję się, że już będzie za późno.- szepnęła, ale chłopak to i tak usłyszał.
***
Justin po powrocie do domu bez zastanowienia wciął się za czytanie dziennika. Położył się w łóżku żeby nie usnął znów w fotelu. Nie spodziewał się, że tak szybko mu to pójdzie. Dowiedział się już, że Lily się pogodziła ze swoim chłopakiem już na drugi dzień. Dowiedział się również, że dziewczyna
24 marca 2012
Od czego tutaj zacząć? Dzisiejszy dzień był chyba najlepszym w moim życiu. Może i jest dopiero koniec marca to i tak jest ciepło, więc wybraliśmy się nad morze z rodzicami Nathana. Nie muszę chyba mówić jak bardzo chciałabym ten dzień powtórzyć. Poszliśmy na spacer wzdłuż plaży i nie obyło się bez chlapania wodą. Przy nim jestem tak bardzo szczęśliwa, że nie wiem co by się stało gdybym go straciła.
25 marca 2012
Miło jest usłyszeć "kocham cię" i wiedzieć, że to nie jest kłamstwem. Miło jest mieć się do kogo przytulić, pocałować, móc powiedzieć wszystko. Iść za rękę przez miasto, po prostu spędzać czas z osobą, która kochamy. I wiecie co? Mam to wszystko. Mam i jestem ogromnie wdzięczna Bogu za to, że spotkałam taką osobę jak Nathan. Nawet moja mama jest z tego powodu szczęśliwa, a siostra bardzo go lubi. Może gdybym miała ojca też by go polubił. Na pewno. Go nie da się nie lubić. Czasem się zastanawiam jak to możliwe, że chłopak potrafi być taki wyrozumiały, kochany a zarazem potrafi obronić cię w danej sytuacji. Codziennie, gdy wstaje dziękuję, że mam właśnie jego. Że mam taką wspaniałą rodzinę, przyjaciół. Moje życie nie jest idealne, wiem. Ale dzięki nim właśnie takie jest.
- Chciałbym być na twoim miejscu Lily.- westchnął odwracając kartkę.
Jaka jest Lily? Hym, to jest dość trudne pytanie. Można powiedzieć, że Lily to dwie obce osoby. Gdybyś był na miejscu Justina i poznawał ją tak jak on, zrozumiałbyś. Wiedziałbyś, że była szalona, mądra, szczęśliwa, korzystała z życia, a teraz? Smutna, samotna, chciałaby żeby najlepiej jej życie się skończyło. Nawet nie wiecie jak on jest jej wdzięczny z to, że dała mu ten dziennik. Za to, że może się dowiedzieć co lubi, nienawidzi, kocha. Dowiedzieć się co ją przygnębia, uszczęśliwia.
15 czerwiec 2012
Mam już dość tej cholernej szkoły. Na szczęście za niecałe dwa tygodnie wakacje! Aaaa! Nie mogę się już doczekać. Obiecałam sobie, że to będą najlepsze wakacje w moim życiu. W końcu szesnaście lat ma się tylko raz, a to podobno najlepsze lata życia, więc chce je wykorzystać. Mam już nawet ustalony grafik.
Na początku jadę z mamą i Lauren do dziadków do Waszyngtonu. Później chcemy polecieć do Los Angeles na dwa tygodnie, więc nie będzie nas trzy tygodnie. To już prawie miesiąc wakacji... Szczerze to uwielbiam jeździć gdzieś z mamą i siostrą, ale zawsze tęsknię za Melanie. Teraz jeszcze doszedł do tego Nathan... W sumie to on też wyjeżdża, ale wraca tydzień wcześniej. Będę musiała jakoś przeżyć. A później co? Całe wakacje moje! Już postanowiliśmy z dziewczynami, że pojedziemy sobie nad morze na cały dzień. Musieliśmy to ustalać z rodzicami, ale się zgodzili. Chce jeszcze pojechać całą paczką, nie tylko dziewczyny na jakiś obóz. Nie wiem czy mama mnie wyśle, ale lepiej żeby tak. Powiem, że każdy jedzie i Nathan się mną zajmie. To na pewno podziała...
- Mocne plany Lily.- zaśmiał się czytając.
27 czerwiec 2012
Zakończenie roku! Jupi! Wiecie co? Cieszę się, że jest zakończenie, nawet bardzo, ale będę tęsknić za dziewczynami... Mimo, że z nimi wyjeżdżam na wakacje. I tak jak wspomniałam wcześniej mama zgodziła się na obóz! Niesłychane, Nathan przyszedł i po prostu się zapytał czy mogłabym z nimi pojechać, a mama powiedziała, że się zastanowi i na drugi dzień usłyszałam "tak". Co ten chłopak robi z moją mamą, a ze mną już nie wspomnę haha. Ale ej! Miałam dobre oceny, naprawdę. Starałam się, choć w trzeciej będę musiała się starać jeszcze bardziej, bo to w końcu chodzi o moją przyszłość, a nie mojej mamy czy kogo innego. Nigdy jakoś tego nie doceniałam. Nie myślałam o tym co będzie w przyszłości, ale teraz już wiem. Wiem, że chce iść na studia i wiem, że chce coś w życiu osiągnąć a nie być zamknięta w czterech ścianach (jeśli w ogóle miałabym te cztery ściany).
08 lipiec 2012
Wakacje, wakacje, wakacje, jak to pięknie brzmi czyż nie? Mimo, że to tylko ponad tydzień, to chcę żeby tak zostało. Jestem z mamą i siostrą u dziadków i jak ich zobaczyłam to dopiero wtedy sobie uświadomiłam jak bardzo za nimi tęskniłam. Nie wiem co zrobię, gdy odejdą. Ledwo przeszłam śmierć dziadka od strony ojca... Tak, z dziadkiem mieliśmy kontakt. Babcia umarła podobno jak miałam rok, więc jej nie znałam i nie wiem czy to dobrze, czy nie. Bo jakbym ją znała i żyłaby wciąż, to nie wiem czy chciałaby mieć z nami kontakt, a jakbym ją znała i tak po prostu zmarła jak dziadek (w tym przypadku na zawał) to tego bym już nie zniosła. Za szybko się przywiązuję do ludzi.
I zdecydowanie za szybko ich tracę.
- Skąd ja to znam?- westchnął przewracając następną kartkę.
Justin z kartki na kartkę wiedział coraz więcej z czego był zadowolony. Lily spędziła naprawdę udane wakacje. Tak jak chciała wyszalała się w tym roku, ale kto wiedziałby, że sprawy się tak potoczą? Że wszystko zmieni się w przeciągu paru miesięcy?
24 lipiec 2012
Niedługo moje urodziny. W sumie to nie wiem jak to będzie, bo nie będzie podobno Melanie i Nathana. Dwóch najważniejszych dla mnie osób. Mimo, że jestem teraz na obozie z nimi i wszytko jest okey, to oświecili mnie, że Melanie wraca dzień po moich urodzinach, a Nathan jedzie z tatą na biwak jak co roku i wraca trzy dni później. Fajnie prawda? (wyczuwasz ten sarkazm?) Wiem, że będzie Kate i Nick i reszta, ale naprawdę chciałam żeby byli... A tak w ogóle wracając do mojego chłopaka to jesteśmy ze sobą już prawie dziesięć miesięcy! Aaa! Nie wiem szczerze jak on ze mną wytrzymał. Ja wiem, że jestem upierdliwa, zazdrosna (tylko czasem!), zrzędliwa, leniwa, nudna i tak dalej i tak dalej, ale gdy on to usłyszał to mnie wyśmiał. Kochany... Ale mimo wszystko kocham go nad życie i jestem w stanie zrobić dla niego wszystko. Może to się wydawać głupie, bo mam zaledwie szesnaście lat, ale taka jest prawda.
- Tak bardzo chciałbym żeby dawna Lily wróciła.
To były ostanie słowa, które powiedział przed uśnięciem.
________________________________________________________________________
25 marca 2012
Miło jest usłyszeć "kocham cię" i wiedzieć, że to nie jest kłamstwem. Miło jest mieć się do kogo przytulić, pocałować, móc powiedzieć wszystko. Iść za rękę przez miasto, po prostu spędzać czas z osobą, która kochamy. I wiecie co? Mam to wszystko. Mam i jestem ogromnie wdzięczna Bogu za to, że spotkałam taką osobę jak Nathan. Nawet moja mama jest z tego powodu szczęśliwa, a siostra bardzo go lubi. Może gdybym miała ojca też by go polubił. Na pewno. Go nie da się nie lubić. Czasem się zastanawiam jak to możliwe, że chłopak potrafi być taki wyrozumiały, kochany a zarazem potrafi obronić cię w danej sytuacji. Codziennie, gdy wstaje dziękuję, że mam właśnie jego. Że mam taką wspaniałą rodzinę, przyjaciół. Moje życie nie jest idealne, wiem. Ale dzięki nim właśnie takie jest.
- Chciałbym być na twoim miejscu Lily.- westchnął odwracając kartkę.
Jaka jest Lily? Hym, to jest dość trudne pytanie. Można powiedzieć, że Lily to dwie obce osoby. Gdybyś był na miejscu Justina i poznawał ją tak jak on, zrozumiałbyś. Wiedziałbyś, że była szalona, mądra, szczęśliwa, korzystała z życia, a teraz? Smutna, samotna, chciałaby żeby najlepiej jej życie się skończyło. Nawet nie wiecie jak on jest jej wdzięczny z to, że dała mu ten dziennik. Za to, że może się dowiedzieć co lubi, nienawidzi, kocha. Dowiedzieć się co ją przygnębia, uszczęśliwia.
15 czerwiec 2012
Mam już dość tej cholernej szkoły. Na szczęście za niecałe dwa tygodnie wakacje! Aaaa! Nie mogę się już doczekać. Obiecałam sobie, że to będą najlepsze wakacje w moim życiu. W końcu szesnaście lat ma się tylko raz, a to podobno najlepsze lata życia, więc chce je wykorzystać. Mam już nawet ustalony grafik.
Na początku jadę z mamą i Lauren do dziadków do Waszyngtonu. Później chcemy polecieć do Los Angeles na dwa tygodnie, więc nie będzie nas trzy tygodnie. To już prawie miesiąc wakacji... Szczerze to uwielbiam jeździć gdzieś z mamą i siostrą, ale zawsze tęsknię za Melanie. Teraz jeszcze doszedł do tego Nathan... W sumie to on też wyjeżdża, ale wraca tydzień wcześniej. Będę musiała jakoś przeżyć. A później co? Całe wakacje moje! Już postanowiliśmy z dziewczynami, że pojedziemy sobie nad morze na cały dzień. Musieliśmy to ustalać z rodzicami, ale się zgodzili. Chce jeszcze pojechać całą paczką, nie tylko dziewczyny na jakiś obóz. Nie wiem czy mama mnie wyśle, ale lepiej żeby tak. Powiem, że każdy jedzie i Nathan się mną zajmie. To na pewno podziała...
- Mocne plany Lily.- zaśmiał się czytając.
27 czerwiec 2012
Zakończenie roku! Jupi! Wiecie co? Cieszę się, że jest zakończenie, nawet bardzo, ale będę tęsknić za dziewczynami... Mimo, że z nimi wyjeżdżam na wakacje. I tak jak wspomniałam wcześniej mama zgodziła się na obóz! Niesłychane, Nathan przyszedł i po prostu się zapytał czy mogłabym z nimi pojechać, a mama powiedziała, że się zastanowi i na drugi dzień usłyszałam "tak". Co ten chłopak robi z moją mamą, a ze mną już nie wspomnę haha. Ale ej! Miałam dobre oceny, naprawdę. Starałam się, choć w trzeciej będę musiała się starać jeszcze bardziej, bo to w końcu chodzi o moją przyszłość, a nie mojej mamy czy kogo innego. Nigdy jakoś tego nie doceniałam. Nie myślałam o tym co będzie w przyszłości, ale teraz już wiem. Wiem, że chce iść na studia i wiem, że chce coś w życiu osiągnąć a nie być zamknięta w czterech ścianach (jeśli w ogóle miałabym te cztery ściany).
08 lipiec 2012
Wakacje, wakacje, wakacje, jak to pięknie brzmi czyż nie? Mimo, że to tylko ponad tydzień, to chcę żeby tak zostało. Jestem z mamą i siostrą u dziadków i jak ich zobaczyłam to dopiero wtedy sobie uświadomiłam jak bardzo za nimi tęskniłam. Nie wiem co zrobię, gdy odejdą. Ledwo przeszłam śmierć dziadka od strony ojca... Tak, z dziadkiem mieliśmy kontakt. Babcia umarła podobno jak miałam rok, więc jej nie znałam i nie wiem czy to dobrze, czy nie. Bo jakbym ją znała i żyłaby wciąż, to nie wiem czy chciałaby mieć z nami kontakt, a jakbym ją znała i tak po prostu zmarła jak dziadek (w tym przypadku na zawał) to tego bym już nie zniosła. Za szybko się przywiązuję do ludzi.
I zdecydowanie za szybko ich tracę.
- Skąd ja to znam?- westchnął przewracając następną kartkę.
Justin z kartki na kartkę wiedział coraz więcej z czego był zadowolony. Lily spędziła naprawdę udane wakacje. Tak jak chciała wyszalała się w tym roku, ale kto wiedziałby, że sprawy się tak potoczą? Że wszystko zmieni się w przeciągu paru miesięcy?
24 lipiec 2012
Niedługo moje urodziny. W sumie to nie wiem jak to będzie, bo nie będzie podobno Melanie i Nathana. Dwóch najważniejszych dla mnie osób. Mimo, że jestem teraz na obozie z nimi i wszytko jest okey, to oświecili mnie, że Melanie wraca dzień po moich urodzinach, a Nathan jedzie z tatą na biwak jak co roku i wraca trzy dni później. Fajnie prawda? (wyczuwasz ten sarkazm?) Wiem, że będzie Kate i Nick i reszta, ale naprawdę chciałam żeby byli... A tak w ogóle wracając do mojego chłopaka to jesteśmy ze sobą już prawie dziesięć miesięcy! Aaa! Nie wiem szczerze jak on ze mną wytrzymał. Ja wiem, że jestem upierdliwa, zazdrosna (tylko czasem!), zrzędliwa, leniwa, nudna i tak dalej i tak dalej, ale gdy on to usłyszał to mnie wyśmiał. Kochany... Ale mimo wszystko kocham go nad życie i jestem w stanie zrobić dla niego wszystko. Może to się wydawać głupie, bo mam zaledwie szesnaście lat, ale taka jest prawda.
- Tak bardzo chciałbym żeby dawna Lily wróciła.
To były ostanie słowa, które powiedział przed uśnięciem.
________________________________________________________________________
CZYTASZ=KOMENTUJESZ
omg cudowny rozdzial
OdpowiedzUsuństrasznie mnie ciekawi, co jest jeszcze zawarte w tym pamietniku ugh
czekam na nn i zycze duzo weny :)) //@im_purple_ninja
Jestem ciekawa co dalej w pamiętniku
OdpowiedzUsuńi wg kolejnych rozdziałów
jeju, świetny rozdział *-* kdsfjfshagksahgfdhkg
OdpowiedzUsuń@kidrawhxo
ewuihdiwufe jejku rozdział boski chciałabym w końcu dowiedzieć się dlaczego Lily tam trafiła aaaaa już nie mogę się doczekać czekam nn <333333 *.*
OdpowiedzUsuńJahhsgafsjshgs naj :*
OdpowiedzUsuńfudyicstujcfy genialny rozdział *.*
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa co będzie dalej w tym pamiętniku. Czekam na nn.<3
Aww ona była taka szczęśliwa, co się stało? Jcufyfyfuf
OdpowiedzUsuńAwww ksjsisyskapsuajoaah czekam na kolejny z niecierpliwieniem :) @Vejtaszewska
OdpowiedzUsuńOMG byvdryvtib jaki swietny ! Czekam nn z niecierpliwością ! 💕
OdpowiedzUsuńwuafbuawbfabwhab zajebisty!
OdpowiedzUsuńczekam na nn
Świetny rozdział świetny !!! Prosze dodaj juz nowy !!! Proszeeeeeeee kckckckckck<333333333
OdpowiedzUsuńJeju jaka ona była szczęśliwa z Natanem :')
OdpowiedzUsuńCzekam na nn <3
@scute4
o jejku ale słodkie ;3 nie mogłam się powstrzymać od uśmieszku pod nosem jak to czytałam xd boski i czekam na kolejny ♥
OdpowiedzUsuńświetny rozdział ! Nie mogę sie doczekać następnego ! Tylko szkoda że są takie krótkie, bo uwielbiam je czytać, ale cóż.. Miłego dnia x
OdpowiedzUsuń/ @mybiebzo
OdpowiedzUsuńNo no no masz kolejnego czytelnika!
OdpowiedzUsuńNiesamowity blog. Jeden z moich ulubionych :)
Nareszcie natrafiłam na blog w którym dziewczyna jest "aniołkiem" a JB badboyem :D
Więc naprawdę szacunek,bo myślałam że drugiego blogu podobnego do "Blood Makes Me Feel Better" nie znajdę a tu niespodzianka! Bardzo miła ! :) Dobranoc! :* + Ludzią się nie chcę komentować wiem po sobie :*/ Wiki
*nie natrafiłam
UsuńPrzepraszam ale jakoś już nie myśle :) / Wiki
awwwwww *.* swietny <3
OdpowiedzUsuńKolejny cudowny rozdział. Wciąga coraz bardziej
OdpowiedzUsuńTwoja greeneyes969696 z TT :)
przeczytałam wszystkie rozdziały jednym tchem i naprawdę bardzo mi się podoba mimo iż nie jestem fanką JB:) czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńGeniaaalnee!!!
OdpowiedzUsuńsupi eksta <3
OdpowiedzUsuń